Bruno Schulz pisze list do Anny Płockier.
Schulz w liście do przyjaciółki* pisze o swoim zmartwieniu wynikającym z tego, że rozminął się z nią w niedzielę. Wspomina, że postanowił zostać w domu ze względu na przeziębienie, ale Juliusz Wit* wyciągnął go z domu, przez co musieli się rozminąć z Płockier. Prosi, by przyjaciółka nie zniechęcała się do niego i przyjechała w najbliższych dniach: „Jestem teraz bardzo smutny i w głębokim upadku. Może Pani podźwignie mnie trochę. Nigdy jeszcze nie było mi tak źle”1. Prosi Płockier o poradę w sprawie doktora Reinholda w Truskawcu: „Czy Pani go zna? Może Pani by mogła interweniować u niego?”2. List kończy się wyznaniem: „Oczekuję Pani przyjazdu z niecierpliwością”.
Zobacz też: 10 lipca 1940, 23 sierpnia 1940, 5 września 1940, 13 września 1940, 17 września 1940, 7 października 1940, 10 października 1940, 15 listopada 1940, 13 stycznia 1941, 10 maja 1941, 4 czerwca 1941, 13 czerwca 1941, 19 czerwca 1941, 23 września 1941, 4 października 1941, 6 listopada 1941, 19 listopada 1941. (bt)