Lwów/Drohobycz (?) – Warszawa. Mimo końca ferii Bruno Schulz wyjeżdża do Warszawy. Prawdopodobnie skłania go do tego wieść o samobójczej próbie Józefiny Szelińskiej.
Nie wiadomo, jak Schulz spędza ostatni dzień ferii. Możliwe, że rano, po odbytym 8 stycznia wieczorze literackim, nadal jest we Lwowie*, a do Drohobycza* chce wrócić jeszcze tego samego dnia lub dopiero w niedzielę. Nie wiadomo też, gdzie zastaje go informacja dotycząca narzeczonej i skąd Schulz udaje się do Warszawy*. Pewne jest, że 12 stycznia przebywa już w stolicy i choruje.
Zobacz też: 21 stycznia 1937, 24 stycznia 1937, 3 lutego 1937. (mo)