(A) Warszawa. Wilhelm Korabiowski odpowiada na list Brunona Schulza.
(B) Kazimiera Rychterówna pisze list do Brunona Schulza.
(A) Odpowiedź Korabiowskiego* wskazuje na to, że niezachowany list Schulza musiał dotyczyć spotkania i rozmowy na temat jego twórczości literackiej. Korabiowski – krytyk, publicysta, satyryk, aktor – pracował nad przygotowaniem „etiudy krytycznej o Sklepach* i Sanatorium*”1, którą zamierzał wygłosić najpierw w formie odczytu w Związku Zawodowym Literatów Polskich we Lwowie, a następnie wydrukować w „Pionie”* lub „Tygodniku Ilustrowanym”*2. W liście ubolewa na tym, że nie udało im się spotkać podczas niedawnego pobytu Schulza w Warszawie i przeprowadzić rozmowy. „Rozmowy – jak pisze – mocno zadłużonego dłużnika […] z bardzo drogim wierzycielem”3. Zapewnia Schulza o „wielkiej wdzięczności za chwile zachwytu i olśnienia”4, które zawdzięcza jego książkom. Ma tylko kłopot ze zdobyciem egzemplarza Sanatorium pod Klepsydrą. Na książkę pożyczoną od Romany Halpern* czeka już następny czytelnik. Prosi więc Schulza o przysłanie obiecanego egzemplarza „chociażby na okres jakiegoś miesiąca”5. (sr)
(B) Przekonuje Schulza do wyjazdu do Paryża i przekazuje cenne wskazówki odnośnie kontaktów paryskich.
Zobacz też: 18 czerwca 1938, 23 lipca [1938]. (bt)