Łódź. Maria Chasin odpisuje Schulzowi na jego list, w którym opowiada jej wydarzenia z pierwszych dni pobytu w Paryżu.
Chasin* odpowiada na list wysłany z Paryża między 5 a 12 sierpnia, w którym Schulz relacjonował jej przebieg pierwszych dni: spotkanie z Andrém J. Rotgé i wahania związane z propozycją zorganizowania wystawy, nieskuteczne próby nawiązania kontaktu z Aleksandrą Pregel* i Geroges’em Rosenbergiem*, wizytę w Luwrze. Nie jest zdziwiona przeciwnościami, które Schulz napotyka w stolicy Francji – wielu Francuzów spędza lato poza Paryżem. Pisze: „Rozumiem, właściwie – przeczuwam, jak trudno musi Panu być bez znajomości języka!”1. Jest jednak przekonana, że Schulzowi „pozostaną również wrażenia innego gatunku, z których zda sobie […] sprawę, mając dystans do nich”2. Zależy jej zwłaszcza na tym, by przyjaciel „miał jakieś wrażenie też o Paryżu – francuskim. Obcowanie z emigrantami tylko od niego oddala”3– wyjaśnia.
Planuje pojechać do Paryża pod koniec października lub na początku listopada. Jeśli Schulz wróci pod koniec sierpnia, będą mieli jeszcze dwa miesiące na spotkania i rozmowy w Łodzi4.
Zob. też: 10 lipca 1938, 26 lipca 1938, wrzesień 1939*. (sr, as)