kwiecień 1986 roku

Kraków. W Wydawnictwie Literackim ukazuje się książka Jerzego Ficowskiego Okolice sklepów cynamonowych. Szkice, przyczynki, impresje.

Jest to zbiór esejów podejmujących tematy poboczne w stosunku do głównego nurtu zainteresowań schulzologicznych Ficowskiego*. Według słów autora: „Odbieganie od sklepów cynamonowych w ich dalszą okolicę bierze się z przekonania, że i ona dostarczyć może istotnych dopowiedzeń, rzucić nowe światło, pomóc w rekonstrukcji całości”1. Tematem esejów są  dzieje nieznanych prac Brunona Schulza (Nagrobek Henrietty i Jakuba, czyli dzieło zniszczone i dzieło niezniszczalne, Expose, czyli bezowocne starania i późna sława), a także losy osób z otoczenia Schulza jak Stanisław Weingarten*, Laura Wurzberg*, Feliks Lachowicz*. Niektóre szkice mają rys polemiczny wobec twierdzeń Andrzeja Chciuka* (Nawracanie na cudzą wiarę, czyli każdy ma to, na czym mu zależy), Artura Sandauera* (Feretron z pantofelkiem, Przygotowanie do podróży, czyli ostatnia droga Brunona Schulza) i Małgorzaty Kitowskiej-Łysiak*2 (Xięga bałwochwalcza, czyli szyby naftowe i sklepy cynamonowe). Osobne szkice poświęca Ficowski historii swych poszukiwań (Panna Laura, czyli zagubione personalia), a także losom poszukiwanych materiałów (Strych na Floriańskiej*, czyli ostatnia wizyta Feiwela Schreiera*, Listy, które są, i listy, które były, czyli co przeoczyło fatum). W książce umieszczone są również wiersze Ficowskiego poświęcone Schulzowi: wiersz Drohobycz 1920* stanowi glosę do eseju Feretron z pantofelkiem, na końcu książki znajduje się wiersz Mój nieocalony*.

Joanna Godlewska w omówieniu Okolic charakteryzuje autora: „Jest to wyznawca chwilami impulsywny, czy nawet z pewnymi skłonnościami fanatyka, można by rzec, iż bywa niesprawiedliwy. Ale, jak mawiał Jan Stanisławski: «To Pan Bóg jest od tego, żeby był sprawiedliwy» – zaś człowiek pozbawiony ożywczej pasji, nigdy nie porwałby się na podobne przedsięwzięcie”3. Godlewska podkreśla rolę Ficowskiego w wypełnianiu białych plam w historii kultury nie tylko poprzez odkrywanie dzieła Schulza, lecz także poprzez przypomnienie zapomnianych postaci z nim związanych.

Włodzimierz Paźniewski uważa, że książka Ficowskiego stanowi dla czytelnika „impuls do snucia własnych refleksji na marginesie literatury”4. Według Paźniewskiego oryginalność Okolic… polega na poświęceniu uwagi kontekstowi kulturowemu, w jakim pojawiła się twórczość Schulza. „Okolice są próbą (dodajmy: znakomitą) odtworzenia bliższego i dalszego kręgu ludzi, a także klimatu miasta, w którym pojawiła się twórczość Schulza. W naszym obszarze kulturowym badanie kontekstów pisarstwa pozostaje w sporym zaniedbaniu, w odróżnieniu na przykład od kultury anglosaskiej”5.

Krzysztof Myszkowski na łamach „Odry” podkreśla wartość działań poszukiwawczych i rekonstrukcyjnych Ficowskiego dla kształtu wiedzy o Schulzu. Słabością książki są – zdaniem recenzenta – „te fragmenty, które są polemiką czy opisami perypetii z wydawcami”6

Zbigniew Florczak zwraca uwagę na patetyczny styl Ficowskiego: „Sypią się z tego zmąconego źródła Wielkie Litery i rozmaite nagłówki w uroczystym stylu, w sumie za dużo – apoteozy. Po kilkunastu stronach tej fałszywie kunsztownej, bo na lichym papierze wydanej księgi – wątpliwości ustępują”7. Florczak uznaje za najbardziej interesujące trzy ostatnie szkice z książki – poświęcone losom listów oraz okolicznościom śmierci Schulza. Przyznaje też rację Ficowskiemu w kwestii „podrzędności prac plastycznych Schulza w stosunku do prac literackich”8

Jan Kott w szkicu omawiającym Okolice oraz książkę Joanny Siedleckiej Jaśnie panicz dopatruje się najważniejszego rysu dzieła Ficowskiego w przywracaniu pamięci o utraconym świecie Schulza (nazywa praktykę Ficowskiego odprawianiem Dziadów na kirkucie). „Ficowski jak nikt inny jest wrażliwy na mitologię Schulzlandii, ale w ostatniej książce, może jeszcze wyraziściej niż w poprzednich, odkopane zostają rzeczywiste miejsca i twarze. Puste ramy po umarłych zapełniają się cieniami”9.

W książce Regiony wielkiej herezji i okolice. Bruno Schulz i jego mitologia została przedrukowana część esejów z Okolic sklepów cynamonowych z pewnymi zmianami redakcyjnymi i pod uproszczonymi tytułami. (mr)

  • 1
    Jerzy Ficowski, Słowo wstępne, czyli krótki przewodnik po okolicach sklepów cynamonowych, [w:] idem, Okolice sklepów cynamonowych. Szkice, przyczynki, impresje, Kraków 1986, s. 7. 
  • 2
    M. Kitowska, Czytając „Xięgę bałwochwalczą”, „Twórczość” 1979, nr 3. Zob. też polemikę w liście do redakcji, „Twórczość” 1986, nr 10, oraz odpowiedź Jerzego Ficowskiego, „Twórczość” 1986, nr 11–12.
  • 3
    Joanna Godlewska, W Schulzlandii, „Tygodnik Kulturalny” 1986, nr 51–52, s. 16.
  • 4
    Włodzimierz Paźniewski, Stacja Drohobycz-Rafinerie, „Res Publica” 1987, nr 1, s. 118.
  • 5
    Ibidem, s. 119.
  • 6
    Krzysztof Myszkowski, W stronę Schulza, „Odra” 1987, nr 12, s. 100. Zob. też odpowiedź Ficowskiego na recenzję („Odra” 1988, nr 3, s. 112) oraz replikę Myszkowskiego  („Odra” 1988, nr 4, s. 112).
  • 7
    Zbigniew Florczak, Okolice Brunona Schulza, „Nowe Książki” 1988, nr 3, s. 37.
  • 8
    Ibidem.
  • 9
    Jan Kott, Jaśniepanicz z Małoszyc i nauczyciel z Drohobycza, „Zeszyty Literackie” 1988, nr 21, s. 175.