Kraków, Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej. Premiera spektaklu Republika marzeń w reżyserii Rudolfa Zioły.
Scenariusz spektaklu, napisany przez Rudolfa Ziołę*, został zainspirowany prozą Brunona Schulza, która jest pozbawiona dialogów, a te, jak wiadomo, są podstawą spektaklu w teatrze dramatycznym. Postać Józefa pełni funkcję narratora, widzimy bohatera jako młodego i starego człowieka. Jak pisze Elżbieta Baniewicz: „Dzięki temu podwójnemu statusowi bohatera-narratora reżyser zachowuje całą kunsztowną konstrukcję tej prozy, wszystkie wydarzenia oglądane są we właściwej jej, podwójnej perspektywie”1.
Według Bronisława Mamonia: „Rudolf Zioło, adaptator i reżyser Schulza w Starym Teatrze* z dwu możliwych konwencji inscenizacyjnych – o których przekonywająco w Programie do przedstawienia pisze Jerzy Jarzębski – wybrał teatr lirycznego nastroju: symboliczny i wizyjny, odwołujący się do archetypów: ojca, matki, syna (ich wzajemnych do siebie relacji) i toposu domu rodzinnego – teatr eksploatujący lunatyczne ogrody dzieciństwa”2.
W spektaklu mityczny świat, pełen symboliki, a także postacie kobiet – w prozie pełnych erotyzmu, seksualności, tajemniczości – zostają urealnione: Adela jest kobietą z miasta, a kiedy wymiata ze strychu ptaki Ojca, robi to przy okazji porządków świątecznych, nie ma to wymiaru symbolicznego.
Recenzenci pomimo niesprzyjających opinii wyróżnili Jana Peszka za znakomitą grę aktorską. Docenili też scenografię, która od odsunięcia kurtyny wprowadzała w świat Schulza. (sg)