14 maja 1988, sobota

Bielsko-Biała, Teatr Lalek Banialuka. Premiera spektaklu Samotność w reżyserii i według scenariusza François Lazara.

Spektakl powstał na podstawie prozy Brunona Schulza, a w szczególności opowiadania Sanatorium pod Klepsydrą. Reżyser sam powiedział o swojej pracy nad tekstem Schulza: „Przychodzę z zewnątrz, widzę inaczej”1. Z opinii recenzentów wynika, że rzeczywiście tak jest. Lazaro nie ulega pokusie stworzenia widowiska pompatycznego, obfitującego w rozmaite zabiegi i chwyty artystyczne. Jego wizja spektaklu na podstawie prozy Schulza jest inna, wyróżniająca się. Duże znaczenie ma tutaj forma, jaką obiera Lazaro (teatr lalek). 

Całość rozgrywa się przy wielkim stole, który „pełni […] wielorakie funkcje. Jest ptasim gospodarstwem ojca, przypomina o jego pasji kupca, wykonującego swój zawód z powołaniem, jest też miejscem, gdzie rozgrywa się przejmujący dramat samotności”2.

Siedzący przy stole Józef (Ryszard Sypniewski) jest centralną postacią, wokół której dzieje się akcja. Jak podkreśla jedna z recenzentek, Henryka Wach-Malicka, „On jeden w tym scenicznym lamusie jest po naszej stronie rampy”3. Reszta aktorów ma zakryte twarze i występuje w roli animatorów lalek. „W monologu Józefa powracają wspomnienia: ojca (lalka wyłaniająca się ze skrytki w blacie stołu), matki (aktorka w kostiumie «ośmiornicy»), personelu sanatoryjnego (półwidoczni aktorzy wyłaniający się z mroku sceny), przedmiotów (księga-ptak, naczynia stołowe) uruchamianych przez aktorów poza siedzącym przy stole Józefem, jakby w jego myślach”4

Recenzenci są zgodni co do tego, że spektakl jest wyjątkowy, a Lazaro „trafnie wyczuł obsesję Schulza”5. Oprócz dobrej reżyserii wśród atutów spektaklu wymienia się także muzykę stworzoną przez Bogumiła Pasternaka oraz scenografię Jerzego Zitzmana. Nie wszystko jednak spotyka się z aprobatą widzów. Pojawiają się też głosy negatywne, na przykład, że Sypniewski z początku gra dobrze, ale później się gubi. Mimo to spektakl przetrwał próbę czasu  i w 2003 roku został wznowiony na deskach bielskiego teatru. Niejednokrotnie bierze też udział w festiwalach, między innymi w Awinionie, Edynburgu i Cividale. (bt)

  • 1
    Marian Sienkiewicz, Przychodzę z zewnątrz, widzę inaczej, „Przekrój”, 06 stycznia 1991, nr 2376.
  • 2
    Ibidem. 
  • 3
    Henryka Wach-Malicka, Lamus pamięci z ojcem w tle, „Dziennik Zachodni”, 10 maja 2005, nr 107. 
  • 4
    Marek Waszkiel, W teatrze lalek: „Samotność”, „Teatr” 1988, nr 9. 
  • 5
    Marian Sienkiewicz, op.cit.