Drohobycz. Bruno Schulz po niemal rocznym pobycie w domu ponownie wyjeżdża do Wiednia.
W podróż udaje się C.K. Uprzywilejowaną Koleją Północną Cesarza Ferdynanda, wyrusza prawdopodobnie o godzinie 18.10 z Dworca we Lwowie1. Droga w kierunku zachodnim prowadzi przez przygnębiające rejony wyniszczonej Galicji2, ale też malownicze krajobrazy niezaludnionej części Karpat. Jeśli nie ma dłuższych postojów, w niedzielę około godziny 12 Schulz wysiada na wiedeńskim Dworcu Północnym (Nordbahnhof)*. Możliwe, że decyzja o powrocie do stolicy Monarchii Naddunajskiej podyktowana jest chęcią kontynuowania studiów inżynierskich w tutejszej Wyższej Szkole Technicznej. (js)