Bruno Schulz odpowiada na list Tadeusza Wojciechowskiego.
Zapowiada w nim swój wyjazd do Truskawca, po którym ma nadzieję nie wrócić już do pracy w szkole. Planuje rozpocząć starania, by zostać zatrudnionym w Instytucie Sztuk Pięknych we Lwowie, w którym wykłada Wojciechowski*. Wspomina też, że jednocześnie ubiega się o jakieś zajęcie literackie. Pyta Wojciechowskiego o Ziunę Hermanową*, prosi o przekazanie pozdrowień panu Markowi (Jakubowi Weissmanowi*).
Zob. też: 4 września 1940. (bt)