(A) Warszawa. W 32 numerze „Wiadomości Literackich” ukazuje się opowiadanie Brunona Schulza pod tytułem Ostatnia ucieczka ojca.
(B) Warszawa. W 30 numerze „Tygodnika Ilustrowanego” ukazuje się szkic krytyczny Brunona Schulza Pod Belwederem.
(C) Warszawa. W 32 numerze „Prosto z Mostu” ukazuje się recenzja Jerzego Andrzejewskiego zatytułowana Powieść o dzieciach ulicy, w której wzmiankowany jest Bruno Schulz.
(A) Opowiadanie nie zostało przez autora zilustrowane. Schulza włączył je do tomu Sanatorium pod Klepsydrą* (1937) jako część zamykającą. Między publikacją czasopiśmienniczą i książkową opowiadania istnieje więcej niż 50 różnic, które i tym razem wynikały ze sposobu pracy redakcji „Wiadomości Literackich”*. W wersji książkowej Schulz dodał rysunek przedstawiający dwie nagie kobiety jadące dorożką. Motyw ten nie pojawia się w opowiadaniu.(sr)
(B) Jest to recenzja tomu szkiców publicystyczno-wspomnieniowych Juliusza Kadena-Bandrowskiego. Poświęcone postaci Józefa Piłsudskiego szkice „mistrza słowa” Schulz komplementuje, określając je mianem „słownika współczesnego czynu narodowego, wokabularza twórczych sił dziejowych”1. (mw)
(C) Recenzując powieść Dzieci Jana Brzozy (1936)2, członka grupy literackiej „Przedmieście”, Andrzejewski zauważa, że młodzi polscy powieściopisarze, tacy jak Michał Choromański, Witold Gombrowicz, Adolf Rudnicki, Adam Ważyk, Stefan Flukowski i Bruno Schulz, zwracają na siebie uwagę głównie „wartościami, a nieraz tylko ciekawostkami artystycznymi”. Zdaniem publicysty „Prosto z Mostu” książka Brzozy „odcina się od tego ogólnego nastawienia” i „porusza przede wszystkim materiałem treściowym”3. (pls)