15 maja 1934, wtorek

Drohobycz. Bruno Schulz przesyła Zofii Nałkowskiej kwiaty z okazji imienin.

O przesłaniu kwiatów, czarno-czerwonych róż, dowiadujemy się z wpisu z Dzienników Nałkowskiej z 19 maja 1934 roku: „Pokój ciemny, zasłony jeszcze nie rozsunięte, powietrze duszne od żyjących jeszcze imieninowych kwiatów. Między nimi czarno-czerwone róże, którymi Bruno Schulz umiał mię obdarzyć aż stamtąd”1.

W 1934 roku Nałkowska nie wydaje przyjęcia imieninowego z powodu choroby. Dzień imienin spędza w swym mieszkaniu w Warszawie jedynie w towarzystwie Bogusława Kuczyńskiego.

Zobacz też: kwiecień 1934, maj 1934. (mr)

  • 1
    Zofia Nałkowska, Dzienniki IV: 1930–1939. Część 1 (1930–1934), opracowanie, wstęp i komentarz Hanna Kirchner, Warszawa 1988, s. 449.
Zofia Nałkowska, fotografia z lat trzydziestych
Zofia Nałkowska, fotografia z lat trzydziestych