Sztokholm. Bruno Schulz przypływa na pokładzie s/s „Kościuszko” do portu w stolicy Szwecji.
Jeśli wszystko przebiega zgodnie z planem1, uczestnicy rejsu są u celu wyprawy o godzinie 15.00. Nie wiadomo, jak Schulz spędza pierwszy dzień pobytu w Sztokholmie ani jak upływają mu kolejne doby. Mógł organizować sobie czas indywidualnie, mógł też korzystać z oferty rejsowej, płatnej osobno.
Folder wycieczek morskich z 1936 roku w kwestii oferowanych podczas rejsu atrakcji lądowych odsyła do osobnego prospektu2. W nim czytamy: „zaraz po przybyciu statku objazd miasta autobusami. Zwiedzanie pięknego i ciekawego Ratusza i kościoła Riddarholm – Panteonu szwedzkiego. Czas trwania wycieczki około 3 godzin”. Jej koszt to 7 złotych od osoby3. Cena obejmuje „przejazdy wymienionymi przy każdej wycieczce środkami lokomocji, przewodników, władających niemieckim, wzgl. francuskim językiem, opłaty wstępów, posiłki, o ile to jest objęte programem, i napiwki”4.
Zobacz też: 23 sierpnia 1936, 25 sierpnia 1936, 26 sierpnia 1936, 27 sierpnia 1936; Sztokholm, „Kościuszko”. (mo)