wrzesień 1922 roku

Berlin. Bruno Schulz (prawdopodobnie) spędza kilka dni w stolicy Republiki Niemieckiej, odwiedza tam swojego kuzyna ze strony matki, Aarona Chaima Kuhmerkera, który wraz z rodziną mieszkał w tym czasie przy Wilmersdorfer Straße w dzielnicy Charlottenburg.

Jedynym źródłem informacji na temat pobytu Schulza w Berlinie pozostają cztery niepublikowane listy Charlotte Richman (córki Kuhmerkera), napisane w języku niemieckim w latach dziewięćdziesiątych XX wieku do Shaloma Lindenbauma1. Treść listów nie jest w pełni znana. Ich adresat relacjonuje zawartość pierwszego z nich w liście do Jerzego i Elżbiety Ficowskich2, informacje z całej korespondencji wykorzystuje w artykule Bruno Schulz w Berlinie, opublikowanym w 2010 roku. Według Richman – pisze w swoim artykule Lindenbaum – Schulz „odwiedził jej rodzinę w Berlinie i podarował wtedy «miedzioryty» – «wszystkie o tej samej tematyce: mężczyźni pełzający z wyciągniętymi przed siebie ramionami, i aroganckimi i dumnymi kobietami, które ich dosiadają». «Był masochistą» – dodaje nadawczyni listu”3. W kolejnym liści Richman datuje tę wizytę na 1920 lub 1921 rok. Lindenbaum skłania się ku tej drugiej dacie. „Musiało to nastąpić – argumentuje – raczej w roku 1921. Rok 1920 to rok wojny polsko-bolszewickiej, czas nieodpowiedni dla zagranicznych podróży. Wyjazd do Berlina miał zatem miejsce najprawdopodobniej już po pobycie w Kudowej, bo – z przyczyn ekonomicznych trudno sobie wyobrazić dwie eskapady artysty w tym samym roku”4.

Trudno utrzymać tę hipotezę. Schulz przebywał w Kudowej w sierpniu 1922 roku, a zatem – jeśli przyjąć, że obydwie podróże odbywały się jedna po drugiej – to prawdopodobnie tego samego roku, po spędzeniu miesiąca w uzdrowisku, udał się do Berlina.

Eskapada Schulza do Berlina pozostaje dotychczas w sferze domysłów i spekulacji. Lindenbaum zdaje sobie z tego sprawę. Nie wiadomo, ani jaki był powód wyjazdu, ani jak przebiegał pięcio- (lub siedmiodniowy) pobyt w stolicy Republiki Weimarskiej, podnoszącej się z wojennego upadku. „Nie można, oczywiście – konkluduje swoje wywody Lindenbaum – stwierdzić, co Schulza skłoniło do przyjazdu do Berlina, zapewne nie tylko jego kuzyn. Prawdopodobnie znacznie większym magnesem było wyjątkowo bujne, atrakcyjne życie artystyczne, o którym mógł słyszeć, ale wcześniej nie miał okazji, aby się z nim zetknąć”5. Na wcześniejszych stronach artykułu daje barwny wizerunek życia artystycznego Berlina epoki6. W ślad za nim idzie Anna Kaszuba-Dębska7, nie wykraczając w swojej obszernej biografii Schulza poza jego domniemania. Jerzy Ficowski, znając dobrze podane przez Richman informacje z relacji Lindenbauma, nie umieszcza jednak pobytu Schulza w Berlinie w swoim wielokrotnie drukowanym i rozwijanym kalendarium8. (sr)

  • 1
    Listy noszą daty 22 grudnia 1996 oraz 13 lutego, 24 kwietnia i 30 lipca 1997 roku. Do śmierci adresata w 2017 roku znajdowały się w jego posiadaniu. Obecne miejsce przechowywania nieznane.
  • 2
    Po otrzymaniu pierwszego od Charlotte Richman Lindenbaum napisał do Elżbiety i Jerzego Ficowskich (list z 13 lutego 1997 znajduje się w Dziale Rękopisów Biblioteki Narodowej w Warszawie, sygn. III 14571, Korespondencja Jerzego Ficowskiego. Tom 42. Korespondencja wzajemna z Szalomem Lindenbaumem): „Okazuje się, że Schulz odwiedził Berlin w 1921 roku, spędził kilka dni czy tydzień u swojego kuzyna tam. Kuzyn ten nazywał się Aaron Chaim Kuhmerker – a więc ze strony matki. Córka tego kuzyna, urodzona w Berlinie, w wieku pani Ireny Kejlin, pamięta jego pobyt u nich, i twierdzi, że zostawił u nich rysunki, przedstawiające mężczyzn pełzających przed kobietami, kobiety aroganckie. Według jej zdania jej ojciec «nie tylko był podobny z wyglądu, lecz także w mentalności» – uległość wobec kobiet. Według jej obliczeń te odwiedziny miały być w 1920 lub 1921, gdy ona miała około 12 lat. 1921 rok to czas jego pobytu w Kudowie, i w rozmowie – p. Kejlin powiedziała mi, że «znikając» z Kudowy miał pewne rysunki, które narysował tam. Możliwe więc, że w drodze do domu «wskoczył» do kuzyna i zostawił (może w taki sposób też zarobił sobie jakąś sumę?) u niego rysunki”.
  • 3
    Szalom Lindenbaum, Bruno Schulz w Berlinie, [w:] Białe plamy w schulzologii, pod redakcją Małgorzaty Kitowskiej-Łysiak, Lublin 2010, s. 11.
  • 4
    Ibidem, s. 16.
  • 5
    Ibidem, s. 17.
  • 6
    Por. ibidem, s. 16–17. 
  • 7
    Por. Anna Kaszuba-Dębska, Bruno. Epoka genialna, Kraków 2020, s. 351–353. 
  • 8
    Wzmianki o pobycie w Berlinie nie znajdziemy także w ostatniej opublikowanej za życia autora publikacji kalendarium – por. Bruno Schulz. Kalendarium życia i twórczości, [w:] Jerzy Ficowski, Regiony wielkiej herezji i okolice. Bruno Schulz i jego mitologia, Sejny 2002, s. 487–506.