Bruno Schulz pisze list do Mariana Jachimowicza.
Swoje milczenie tłumaczy chorobą, która trwała cztery tygodnie. Wspomina, że Laura Würzbeg* rozpoczęła starania1, by znaleźć dla Jachimowicza* pracę w Państwowej Fabryce Olejów Mineralnych „Polmin”. (bt)