Zakopane. Bruno Schulz spotyka się z Zofią Nałkowską.
W notce z 4 stycznia 1934 roku w Dziennikach Zofia Nałkowska pisze o przyjeździe do Zakopanego*, do hotelu Ermitage. Wspomina o obecności w Zakopanem Brunona Schulza, który niedawno zadebiutował jako pisarz. „A już jest Bruno Schulz, którego książka pierwsza Sklepy cynamonowe wyszła przed świętami – pełna dziwności, głęboko własna. I on jest na pewno najważniejszy. Sama przez się prawie nie istnieję, myślę o sobie niedobrze. […] Bruno delikatny i cichy, ledwie ważący coś na życiu. Ale ta zwiewność jest z najlepszego materiału”1.
Zobacz też: 16 kwietnia 1933, 15 stycznia 1934. (mr)