Drohobycz. Bruno Schulz odpowiada na list Karola Kuryluka, redaktora naczelnego „Sygnałów”.
Wspomina dzień, w którym Kuryluk* odwiedził go z Anną Baranowską w celu zainicjowania współpracy. Udziela rękopisu* Wilhelma Korabiowskiego* i obiecuje nadesłać coś jeszcze w przyszłości. Przesyła pozdrowienia dla Korabiowskiego, którego podziwia w audycjach radiowych „Na wesołej lwowskiej fali” i dla Marii Kuncewiczowej*, która ma w najbliższym czasie pojawić się we Lwowie. (bt)