Drohobycz. Bruno Schulz zdaje pisemny egzamin dojrzałości.
Wraz z pięćdziesięcioma trzema innymi uczniami Schulz podchodzi do pierwszej części matury. Obejmują go nowe przepisy ustanowione przez ministra wyznań i oświaty w 1908 roku, upraszczające egzamin dojrzałości, znoszące pisemną część egzaminu z matematyki, ale uniemożliwiające zwolnienie lepszych uczniów od części egzaminu.
Schulz ma przetłumaczyć na język polski fragment Eneidy Wergiliusza (Księga VIII, wersy 306–341). Na to zadanie przeznaczone są trzy godziny, wolno posługiwać się słownikiem.
Na podobnym egzaminie z greki Schulz tłumaczy na język polski rozdziały 96–100 mowy o wieńcu Demostenesa1.
Z języka wykładowego, czyli polskiego, wybiera jeden z trzech tematów: „Napoleon I w dziejach naszych i literaturze”; „Życie Adama Mickiewicza to także piękny i wzniosły poemat” lub „Potęga pracy”2.
Zobacz też: 1–8 czerwca 1910, 9 czerwca 1910. (kw)