Borysław. W 6 numerze „Świtu” ukazuje się recenzja pod tytułem Wrażenia z wystawy. Wystawa obrazów Schulza, podpisana kryptonimem S. N-owa.
Wrażenia z wystawy to subiektywny opis dzieł Brunona Schulza zaprezentowanych w Borysławiu* – z tytułu wymienione zostają Dwa portrety, Przebudzenie wiosny i Circe. Zdaniem recenzenta „Świtu” główny motyw tych kilkudziesięciu prac, powstałych pod wpływem takich twórców jak Francisco Goya*, Félicien Rops*, Max Klinger, Gustav Klimt czy Frank Wedekind, to „falanga kobiet”, których treścią życia są „zmysły, szał i bakchantyczna rozkosz”. U ich stóp „czołgają się mężczyźni, z których wykrzywionych twarzy bije cała ohyda i zatracenie świata zmysłów”. Artysta odtwarza dusze portretowanych osób nie w ich wyrazie (zazwyczaj nieokreślonym), ale przede wszystkim w tle – na przykład otaczając je postaciami będącymi przedmiotem ich imaginacji. W sumie ostateczna ocena dzieł Schulza pozostaje ambiwalentna – choć jawi się on jako „talent o głębokiej intuicji i przebogatej fantazji”, to jednak razi jednostronność tematyki jego prac, kryjąca niebezpieczeństwo popadnięcia w manierę i świadcząca o tym, że artysta „nie sięgnął jeszcze do głębin swej duszy i jej nie rozprzestrzenił”1.
Pod kryptonimem S. N-owa ukrywał się prawdopodobnie publicysta i pedagog Michał Friedländer*.
Zobacz też: recepcja wystaw do 1942*. (pls)